BRODATA WYPRAWA III – THE CUT

Można by rzec, że nasze wojaże weszły nam w krew. Co za tym idzie, nie trzeba było czekać długo na kolejne zaproszenia. W pierwszym planie miał być Rzeszów, ale z uwagi na dość napięty grafik i dzielącą nas odległość wybraliśmy barbershop na miejscu, czyli w Krakowie.
Wyprawa do The Cut bo o nim mowa przebiegła szybko i sprawnie. Zobaczcie sami:










Trzeba przyznać, że chłopaki mają naprawdę dobry warsztat, przy tym dobra atmosfera sprawia, że wizyta przebiega przyjemnie.

Poniżej jeszcze krótka relacja wideo:

BRODATA WYPRAWA II – PAN BRZYTWA

Pierwsza edycja Brodatej Wyprawy udała się bardzo, nie czekając więc długo postanowiliśmy odwiedzić kolejny barbershop. Tym razem wybór padł na Pan Brzytwa Barber zlokalizowany w Bielsku. Droga z Krakowa przeleciała dość szybko, cięższe brzmienia towarzyszy nam całą drogę potęgując nasze dobre humory.



Wizyta u chłopaków naprawdę udana. Włosy i brody doprowadzone do porządku w iście Łotrowym stylu. Wygląd samego barbershopu, choć nie do końca w moim guście, ma swój klimat. Będąc w pobliżu, naprawdę warto zajrzeć. Luźną atmosferę rozluźniliśmy jeszcze bardziej udając barberów z Holandii i wkręcając kilku klientów. Suszenie włosów wiatrakiem przejdzie chyba do historii. Uwierzcie, ciężko przy tym wszystkim było utrzymać powagę, a miny klientów były bezcenne. Dzięki wszystkim za fajny wypad, łapiemy się niebawem!






Brodata Wyprawa I – Lady Barber

Od początku powstania marki Brodaty Łotr dostaliśmy wiele zaproszeń od różnych barberów, salonów tatuażu czy organizatorów konwentów. Zawsze jednak z braku czasu (praca, rodzina) zmuszeni byliśmy odmówić. Teraz jednak, już po oficjalnym otwarciu klubu Brodatego Łotra, doszliśmy do wniosku, że najwyższa pora kilka zaproszeń odkurzyć. Jako, że jednogłośnie stwierdziliśmy, że pasowało by wyrównać co nieco nasze brody wybór był prosty. Barber. A dokładniej Lady Barber w Tychach.

Brodaty Łotr Klub

Plan był prosty, jedziemy zrobić porządek z naszymi brodami przy tym dobrze się bawić(a uwierzcie tak było) i zrobić fajną relację Live. Tu chcieliśmy podziękować, bo przez cały dzień obejrzało nas grubo ponad 1000 osób.

Ale od początku! Cała wyprawa zaczęła się już przed 8 rano. Przed samą wizytą w salonie mieliśmy jeszcze zaplanowaną realizację sesji zdjęciowej do kolejnego projektu o którym już niebawem 😉 Sama sesja odbyła się w Pszczycznie i poszła dość szybko.

Brodaty Łotr Club - Pierwsza 5

Tu warto napomnieć, że przy okazji zawitaliśmy do Mr Jackob’a. Nie wykluczone, że i do niego wkrótce zaglądniemy na dłużej.

Wizyta u Mr Jackob'a

Później już prosto do Lady Barber. Dojechaliśmy zgodnie z planem na 12, kilku brodaczy przywitało nas na wejściu. Łotry kolejno zasiadły na fotelu, a Edyta zabrała się za pracę. Było, co tu dużo pisać, rewelacyjnie! Z resztą zobaczcie sami:

Brodaty Łotr - Brodata Wyprawa I, Lady Barber - Tychy
Brodaty Łotr - Brodata Wyprawa I, Lady Barber - Tychy
Brodaty Łotr - Brodata Wyprawa I, Lady Barber - Tychy
Brodaty Łotr - Brodata Wyprawa I, Lady Barber - Tychy
Brodaty Łotr - Brodata Wyprawa I, Lady Barber - Tychy
Brodaty Łotr - Brodata Wyprawa I, Lady Barber - Tychy
Brodaty Łotr - Brodata Wyprawa I, Lady Barber - Tychy
Brodaty Łotr - Brodata Wyprawa I, Lady Barber - Tychy
Brodaty Łotr - Brodata Wyprawa I, Lady Barber - Tychy
Brodaty Łotr - Brodata Wyprawa I, Lady Barber - Tychy
Brodaty Łotr - Brodata Wyprawa I, Lady Barber - Tychy
Brodaty Łotr - Brodata Wyprawa I, Lady Barber - Tychy
Brodaty Łotr - Brodata Wyprawa I, Lady Barber - Tychy

Na sam koniec chcieliśmy serdecznie podziękować Edycie (Lady Barber) za świetną robotę – wrócimy jeszcze nie raz, Cyrulikom za odwiedziny i upominki oraz wszystkim brodatym braciom, którzy zaszczycili nas swoją obecnością. Fajnie było Was wszystkich poznać, a niektórych zobaczyć ponownie. Kolejne wyprawy już niebawem!